15.03.2016
POMOC MIESZKANIOWA REALNIE MALEJE
Ważnym instrumentem polityki społecznej państwa w jej mieszkaniowym segmencie jest pomoc w formie dodatków mieszkaniowych, której realne rozmiary
w ostatnich latach zmalały.
Dodatek mieszkaniowy jest powszechnym i okresowym świadczeniem pieniężnym przyznawanym na podstawie przepisów Ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych. Jego cel stanowi dofinansowanie wydatków na mieszkanie, ponoszonych w związku z jego zajmowaniem. Dotyczy to tak lokalu mieszkalnego, jak i domów jednorodzinnych. Jest świadczeniem obligatoryjnie przysługującym osobie uprawnionej, przyznawanym na jej wniosek, niezależnie od tytułu prawnego do lokalu, pod warunkiem spełnienia przez nią ustawowych warunków. Przyznaje się je na określony czas ( 6 miesięcy), z możliwością jego przedłużenia przy spełnieniu tychże warunków.
Uzyskanie dodatku mieszkaniowego zależy od:
● posiadania jakiegokolwiek tytułu prawnego do lokalu (domu),
● wysokości dochodu jego beneficjenta,
● wielkości mieszkania (powierzchni normatywnej)
Przy czym maksymalną, uprawniającą do uzyskania dodatku, kwotą dochodu brutto
w gospodarstwie jednoosobowym jest obecnie 1.544,48 zł., zaś w gospodarstwie wieloosobowym kwota 1.103,20 zł. na osobę.
Normatywna powierzchnia użytkowa lokalu w przeliczeniu na liczbę członków gospodarstwa domowego nie może przekraczać:
1/ 35 m2 – dla 1 osoby 2/ 40 m2 – dla 2 osób
3/ 45 m2 – dla 3 osób 4/ 55 m2 – dla 4 osób
5/ 65 m2 – dla 5 osób 6/ 70 m2 – dla 6 osób
W razie zamieszkiwania w lokalu większej liczby osób, dla każdej kolejnej osoby zwiększa się normatywną powierzchnię użytkową o 5 m2.
Powyższe normy powierzchni użytkowej podwyższa się o 10 m2, jeżeli w lokalu mieszka osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku.
Dodatek mieszkaniowy określa wysokość różnicy między wydatkami mieszkaniowymi, odniesionymi do powierzchni normatywnej a częścią wydatków osoby, której go przyznano.
Wypłata dodatków mieszkaniowych to od 2008 r. zadanie własne gminy. Poprzednio od momentu ich ustanowienia w 1993 r. było to zadanie zlecone gminom przez Budżet Centralny.
Zgodnie z ustawą, wysokość dodatku mieszkaniowego nie powinna przekraczać 70% rzeczywistych wydatków ponoszonych przez beneficjenta, ale rada gminy może, w drodze uchwały, zwiększyć lub zmniejszyć o nie więcej niż 20% ten poziom, co oznacza, że wysokość dodatku mieszkaniowego może oscylować między 50 a 90% ponoszonych wydatków.
U nas w Żyrardowie, Rada Miasta w 2008 r. nie pochyliła się nad zubożeniem jego mieszkańców i nie uznała potrzeby dołożenia biorcom dodatków więcej niż niezbędne minimum ustalone w ustawie, tj. 50% kosztów ponoszonych wydatków mieszkaniowych. Dlatego w grupie osób ubogich mamy narastające zadłużenie, wykluczające kolejne z nich
z uprawnień do dodatku. Przypominamy, że ciągłe powiększanie zadłużenia przez biorcę dodatku, odbiera mu prawo do jego otrzymywania w kolejnych okresach.
Skorzystaliśmy z danych statystycznych opracowanych przez GUS dla wyników
w ostatnich 10-ciu latach i porównaliśmy je z naszymi danymi z tego samego okresu. Całość zestawiliśmy w poniższej tabeli, nie włączając do niej wyników za 2015 r., gdyż nie posiadamy tu danych z kraju.
Lata |
W kraju |
W ŻSM |
||||
Liczba dodatków |
Wartość dodatku |
Ilość dodatków |
||||
/tys/ |
Ogółem /mln.zł/ |
Przeciętna /zł/ |
Liczba /szt/ |
Ogółem /tys.zł./ |
Przeciętna /zł/ |
|
2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 |
9173 8473 7113 5568 4980 5059 4848 4883 4873 4700 |
1239 1168 1047 818 807 866 884 930 982 971 |
135 138 147 147 162 171 182 190 202 205 |
1300 1150 1000 750 600 620 630 500 700 600 |
1668 1390 1107 714 617 644 665 580 824 716 |
214 201 184 158 171 173 175 193 196 199 |
Uwaga: Linia oddziela okresy kierowania pomocy przez Budżet i przez gminę.
Analiza wyników pokazuje systematyczny spadek liczby dodatków, która na przestrzeni porównywalnego okresu zmalała o 50% w kraju i podobnie było u nas
w spółdzielni (spadek z 1300 do 600).
Kolejna analogia występuje po terminie zmian ustawowych w 2008 r. i przejęciu zadań w pełnym zakresie przez gminy. Zarówno w kraju jak i u nas, ograniczenie poziomu dodatków do 50% kwoty wydatków na mieszkanie, zaowocowało zmniejszeniem wydatków na ten cel o około 25%, w stosunku do roku poprzedniego, gdy Budżet przekazywał gminom środki – jako zadanie zlecone.
Nie ma natomiast analogii w przypadku zmian poziomu dodatków indywidualnych
w naszej spółdzielni, do zmian w kraju. W kraju na przestrzeni 10 lat zwiększały się one systematycznie o 50%, zaś w tym okresie u nas w ŻSM, po okresowych spadkach
w poszczególnych latach powróciły do stanu początkowego.
Pokazuje to raczej, że dostęp do dodatków zawęził się do użytkowników lokali o dużych powierzchniach, dlatego ich dodatki są większe.
Według analizy przeprowadzonej na danych GUS, przez jej autora, specjalistę w tym zakresie dr hab. Mirosława Gorczycę, który w swych zestawieniach uwzględniał też wskaźnik dynamiki cen usług mieszkaniowych – realna wartość pomocy w formie dodatków na przestrzeni dwudziestolecia ich przyznawania (lata 1995 ÷ 2014) zmniejszyła się dwukrotnie, zaś w okresie ostatniego dziesięciolecia o 1/3.
Nieco pocieszające jest to, że w ostatnich latach tempo wzrostu cen usług mieszkaniowych i komplementarnych uległo obniżeniu. Nie bez znaczenia jest też fakt racjonalizacji zużycia mediów dzięki upowszechnieniu jej personifikacji przez instalowanie mieszkaniowych liczników ich zużycia
-----------------------------
W ostatnim badanym 2014 roku, kiedy w kraju przyznano 4,7 mln. dodatków na kwotę 971 mln. zł., najbardziej z pomocy w tej formie skorzystali użytkownicy zasobów gmin (40%) oraz spółdzielni mieszkaniowych (29,3%), a najmniej – towarzystw budownictwa społecznego (2%). Zresztą podobnie było w roku 2013, gdzie dwaj najwięksi beneficjenci partycypowali w 70% liczby użytkowników korzystających z pomocy w ich łącznej zbiorowości.
W ocenie przedstawionych wyników rysuje się jeden wniosek, że potrzeba radykalnej intensyfikacji pomocy mieszkaniowej, bo w zakresie tym znacząco odstajemy na minus, od większości krajów Unii Europejskiej.
Tylko czy niedostatki budżetów: centralnego i terenowych, oraz braki strategii
w tym zakresie, pozwolą na realizację takich oczekiwań?.
Marian Rusinowski